niedziela, 12 lutego 2017

Recenzja Cieni Sensique: Velvet Touch oraz Diamond Shine

Hej :)
Dziś przyszła kolej na cienie od Sensique, które są przez większość nie  doceniane.
Niestety, produkcja tych serii została wstrzymana. Zapytacie: ''To dlaczego ten post?''.
Marka sensique zastąpiła je nowymi cieniami, lecz te możemy dostać nawet za 3 zł!
Idealny deal życia do którego chce Was zachęcić ;)

Cena: 3zł (na wyprzedaży)
Dostępność: Stacjonarnie Drogerie Natura
Wykończenie: Do wyboru (Maty, Satyny, Błyszczące, Metaliczne)


Cienie są bardzo dobrze napigmentowane, szczególnie maty (Velvet Touch). W serii Diamond Shine drobinki nie rzucają się chamsko w oczy. Obie wersje; Matowa jak z Drobinkami mają duży wybór kolorystyczny, szczególnie do make-up'ów dziennych.  Cienie mają jedwabistą konstystencję, która dobrze się blenduje i nakłada na powiekę. Podczas rozcierania cieni, nie zanikają a ich pigment można budować; dodając kolejne warstwy. Pięknie wyglądają na różnych bazach: przeźroczystych, cielistych czy białej kredce. Długo się utrzymują, najlepiej z bazą.


Niestety, 2-wie nazwy kolorów się zdrapały i nigdzie nie mogłam znaleźć ich numerków :(
Moje kolory:
Seria (Velvet Touch)
156 -  To kolor typowo pomarańczowy, dla niektórych nawet neonowy. Ma bardzo dobrą pigmentacje.

S; (Diamond Shine)
146 - To błyszczący brązowy; lekko wpadający w miedź kolor o ciepłym zabarwieniu.
? - Jasno brązowy cień z drobinkami.




 


Plusy:
+Cena
+Pigmenacja
+Opakowanie

Minusy:
-Wycofywanie z Natury
-Pojedyńcze kolory do dostania
-Często ostatnie sztuki z dezelowanymi opakowaniami
-Scieranie się napisów i numerku na tylniej stronie

Mimo wszystko z całego serca polecam. Jeżeli macie do nich jeszcze dostęp bez zastanowienia kupujcie <3

Mam nadzieję, że podobał Wam się ten krótki post. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz